Wednesday, 26 December 2007

Opus Magnum ov OEAHMA

Niewyobrażalny chaos tworzył krajobraz,
W ogromnej kuźni tworzono rzeczy,
W ogromie pracy tylko unoszący się dym
zdawał się przeszkadzać w pracy
niestrudzonym robotnikom wszechświata.

Wnet wielki posąg rozpoczął szalony taniec,
niczym rtęć tańcząca z dźwiękiem,
Postać wyciągała się ku górze
aby to znów stać się niewielką bryłką.
Ciało to pulsowało wszelkim życiem!

THE-LE-MA, Ujrzałem Wielkie Dzieło,
THE-LE-MA, Ogromny wytopiony posąg,
THE-LE-MA, Bez najmniejszej skazy,
THE-LE-MA, monumentalny pośród płomieni,
THE-LE-MA

Ciało to było bogiem,
Unosiło swe dłonie wysoko,
wysoko ponad niebiosa,
I znów szalony taniec ogłuszającej kakofonii
i ciało przybrało kształt TAU.
Pulsowało, powietrze wypełniał świst,
Ono, on - bóg w najdoskonalszej formie
rozmawiał z dźwiękiem,
zaczęły tworzyć się znaki!

Gdy zapadła cisza posąg przybrał postać
przedziwnego zwierzęcia o nieokreślonych cechach,
Spoglądało na mnie metalicznym wzrokiem, głęboko.
Było niby bykiem, a rogi jego rosły i zawijały się ku gurze
aby po chwili sięgnąć ziemi w przecudnej spirali,
To co było stopem nieznanych metali i pierwiastków stało się CIAŁEM!

THE-LE-MA, Ujrzałem Wielkie Dzieło,
THE-LE-MA, Ogromny wytopiony posąg,
THE-LE-MA, Bez najmniejszej skazy,
THE-LE-MA, monumentalny pośród płomieni,
THE-LE-MA

Rogi przemieniły się w kończyny,
dzieliły i tworzyły nowe, powstało nowe ciało!
Ujrzałem ogon ogromny zakończony wielkim ostrzem.
To skorpion! IA SABAO! IA IDA!
Jego wzrok namacalnie ciął przestrzeń i czas...

I ujrzał mnie, stwórce swego w umyśle mym,
i poczułem tylko ostrze gdy zatopiło się w mym ciele,
Rozgrzana rtęć wlała się w me serce spopielając je z łatwością
oraz zatruwając krew i ciało aż do szpiku kości, trucizna...?
Padłem martwy? Czy tylko przystanąłem na chwile w szale tworzenia?

THE-LE-MA, Ujrzałem Wielkie Dzieło,
THE-LE-MA, Ogromny wytopiony posąg,
THE-LE-MA, Bez najmniejszej skazy,
THE-LE-MA, monumentalny pośród płomieni,
THE-LE-MA

Śmierć, narodziny, życie, wieczna trucizna,
już nie skorpion lecz metaliczny punkt sunął ku mnie,
Wlał się w me usta, wdarł do sierotka, Narodziny poprzez śmierć!
Oto jest poznanie! IA SABAO! IO ABROTON IO IAO!

Już tylko dym spalenizny i proch,
Lecz znów wyłoniła się forma, ciało w metalicznym punkcie,
Ogień w kuźni wygasł a wilgoć osadziła się na ciele
które leżało na posadzce świata, tak to JA,
powoli zmieniam się przybierając formę?
Igram tylko z losem w tan muzyki w moim ciele i z moim światem,
W żyłach znów pulsuje życie, nowa forma!
Nieznana i niepoznana, nieznaczny niemożliwa.

THE-LE-MA, Ujrzałem Wielkie Dzieło,
THE-LE-MA, Ogromny wytopiony posąg,
THE-LE-MA, Bez najmniejszej skazy,
THE-LE-MA, monumentalny pośród płomieni,
THE-LE-MA

Saturday, 27 October 2007

„Ekstaza Umysłu”

Wspominam blask księżyca,

patrząc na truchło człowieka.

Bezgłowe zwłoki osadzone

na tronie.


Tylko czarne pióra nocnych ptaków

przypominają jeszcze że istniał świat.

Stoję przed czarną ścianą starego

boru gdzieś w świecie białych widziadeł.


Tylko błysk i pohukiwanie nocnych

łowców co chwilę budzą mój umysł.

Tylko noc – wiatr i wiecznie chmury,

z topieli drzew wypełza krwawa zjawa.



Odbezpieczam więc broń i patrzę w śmierci otchłań!

Tworzę nową pieśń, niczym bogowie świat!


W otchłań! Na otchłań!

Na me serce pośród morskich fal,

Wirują myśli jastrzębie,

Duch mój już wyrwał sie do krain

nieznanych bez granic!

Tam olbrzymów pieśń mknie szybko

niczym śmierć bogów fałszywych,

Tam wichry i śnieżyce,

Tam Przepaście i bory,

Tajemnicze runy w sercu wyryte,

Księżyc i gwiazdy,

Tajemnicze światło upragnione.


Światło bogów, znam!

Zamrożone katedry

a w nich mistycznych harf śpiew.

A ja ponad gurami jako ptak,

Myśl jastrzębia, na wieki zakrwawiona.

Snuję swym sercem myśl czarnoksięską,

Powietrze drży wokoło mnie,

Drży i moje serce magiczną myślą,

Oto jest znak! Śmierć na pustyni...

Sunday, 15 July 2007

„Grimoirum Baltica”

Grimoirum Baltica”


Przebywszy krainę błota i krwi,

staję na krawędzi nieznanego.

Poprzez lasy i pola bitew,

tam gdzie słońce zapada

się w odmęty bałtyckiej wody.

Zachód słońca, blask bursztynu

niczym starożytny kamień filozoficzny

rozbłyska w ciemności otchłani.


Znów stary diabeł upomina o mnie się.

Nad brzegiem morza stoję,

spoglądam w dół waszego życia.

Jestem pielgrzymem rubinu oraz złota.


Wprost na zachód rozpościeram

ramiona tak aby powstał symbol Tau,

z morskich fal wzywam najstarsze duchy.

Zgniłe myśli ojców oraz starych Bogów.

Szukam, spoglądam, krzyczę!

Dajcie mi myśl abym mógł tworzyć.

W czarnych falach dostrzegam tylko

twarze martwych ludzi.

Milcząc spoglądają w

blask słonecznego bursztynu.

Tylko szept fal i wiatru wprost

z otchłani blasku zachodu.

„zabij boga w sobie”


Znów stary diabeł upomina o mnie się.

Nad brzegiem morza stoję,

spoglądam w dół waszego życia.

Jestem pielgrzymem rubinu oraz złota.


Zapadła ciemność,

Przerażający chłód morza dotarł do mnie,

lecz w skostniałych dłoniach nadal

trzymam ziarno bytu, zaklęte światło

ogrzewa duszę mą wspomnieniem chwały.

Szepczą fale „podążaj w stronę światła”.

Albowiem ono jest naszym przesłaniem,

Wiecznie obracające się koło życia.

O ty które na wschodzie,

Bursztynie istnienia!


Znów stary diabeł upomina o mnie się.

Nad brzegiem morza stoję,

spoglądam w dół waszego życia.

Jestem pielgrzymem rubinu oraz złota.

Monday, 02 July 2007

Triada umysłu

Święta triada umysłu:
statyka-dynamika-entropia।

Nic nie tworzy całości oraz wszystko można podzielić na fragmenty। Lecz żaden z elementów nie jest w stanie istnieć osobno। Aczkolwiek na pewno tworzą spójną całość? Czy my Magowie zajmując się statyką medytacji dążymy do dynamiki woli। Być może jako maruderzy staramy się wyznaczyć tylko entropię własnego umysłu? Pragnę zauważyć iż:
1. nasi przodkowie postrzegali siebie max। jako ciało fizyczne। Które należy nakarmić, napoić oraz które zapewnia przetrwanie gatunku.
2. W pewnym momencie człowiek zauważa iż nie samym ciałem żyje। Przenieśmy się do średniowiecznej europy. Ogółem wmówiono pospólstwu iż ciało złe a dusza dobra. Potem nastał już trzeci etap progressu ludzkości czyli, wieki rozumu oraz rozwoju technokratycznego. Dochodzimy do dzisiaj gdzie dalej panuje już nie kult techniki oraz rozwoju lecz zwykłe od nich uzależnienie.
Aczkolwiek skoro przeżyliśmy już 1, 2 oraz trzy to gdzie 4, 5, 6, itd।
Aż po nieskończoność nieskończoności liczb naturalnych। Oto matematyczny ciąg nieskończoności ludzkiej natury. Coraz to większe zbiory funkcji aż po nieskończoność. Tak, jesteśmy wspaniałym tworem, niepojętym oraz doskonałym, niczym bogowie? Nie, po prostu jako człowiek.

There is no god but men. Liber LXXVII -OZ

Sunday, 01 July 2007

The rituals of thelema, part II.

Rytuały dewokacji:

W Thelemie rozróżniamy następujące rytuały którymi mag może się posłużyć w celach dewokacji. (Czyli utworzenia okręgu oraz wypędzenia z niego wszelkich wpływów obcych)

najsłynniejsze z nich to:

-Liber XXV. Rubinowa Gwiazda
-Liber XXXVI. Szafirowa Gwiazda

oraz najbardziej popularny "mniejszy rytuał odpędzenia pentagramu" czyli LBRP, znany również jako "Banishing Ritual of the Pentagram"। Z tym rytem nieodzownie są związane ogromnie ilości pochodnych. A do tego łatwo podaje się wszelkim modyfikacjom.

Podług gustu oraz sytuacji। Aczkolwiek LBPR ponoć powinno się odprawiać codziennie.

APO PANTOZ KAKODAMINONOZ!
९३ ९३/९३!


Thursday, 28 June 2007

Najwyższa sztuka. Okruchy wielkiego dzieła.

Władze ma ten kto sieje dezinformację.

-Nie szukaj!
-Nie znajduj!
-Pomijaj!
-Ignoruj!

Lecz wszem i wobec ogłaszaj iż znalazłeś।
Cokolwiek. Nigdy nie zdradzaj co!

A tłusty tłum wraz będzie się cieszyć z twego pseudo szczęścia.
Napełniając cię czystą formą przekroczenia ego।

Aumgn

Wednesday, 27 June 2007

The Ritual of Thelema.

przeszukując zasoby youtube natknąłem się na dwa bardzo ciekawe nagrania Pana Star156Productions. Mianowicie są to: Rubinowa gwiazda (The Star Ruby) oraz Szafirowa gwiazda (The Star Sapphire).
Proszę o to linki:

http://www.youtube.com/watch?v=uY6ti3fHEtI

http://www।youtube.com/watch?v=NireB8DTtoU&mode=related&search=


APO PANTOZ KAKODAMINONOZ!

ps bądź też możecie je bezpośrednio obejrzeć tutaj. Szukajcie po prawej stronie.


Monday, 25 June 2007

Najwyższa sztuka

...
Człowiek żałuje szczęścia, Ponieważ "wie, iż nie trwa ono wiecznie".
Pozostałe zwierzęta i mędrcy przyjmują wszystko takie jakim jest.
...
Szczęście to stan umysłu wynikający ze swobodnego sprawowania funkcji.
...
Alister Crowley, Duty

= २
Przyczyna - skutek.
Każda przyczyna jest efektem tożsamej woli człowieka.
Przyczyna może zostać spowodowana przez "nic"। bądź jeszcze inaczej. Przyczyna istnieje dopiero po skutkach. Czyli Nietzsche. Czyli "wszystko płynie". Nawet jeżeli zaobserwujemy "bezruch" to jest on złudzeniem. Zaprawdę czy jesteś w stanie zauważyć ruch wskazówki godzinowej w zegarku? Raczej nie, a jednak się przesuwa i wyznacza czas. Tak więc jeżeli będziemy robić nic to i tak zdarzy się "coś". Tyle że owo "nic" wcale nie było "niczym" wręcz przeciwnie było czymś co spowodowało coś. Np. manifestację woli w postaci bezruchu. "Wszystko płynie" rejestrujemy ruch? Nie, rejestrujemy jedynie skutek poruszania się cząsteczek। A czy wiemy gdzie się znajduje pierwsza fala। Jeżeli znajduje się gdziekolwiek oraz kiedykolwiek to czy nadała ona ruch wszystkim innym. Być morze wszystkie fale powstały jednocześnie wprawiając w ruch materię wielkiego oceanu trwania. Nadając ton najpiękniejszej funkcji jaką jest życie.

"Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą." AL I:3

Każda fala jest tożsama z poprzednią i poprzedzającą। Być może to nawet ta sama fala która to ciągle rozbija się o brzeg życia. Nie w sposób nie wysnuć wniosku iż wszystkie fale są do siebie bardzo podobne aczkolwiek ich wewnętrzny skład jest całkowicie różny choć często składają się z tego samego.

९३ ९३/९३!
Progress!

Thelema low Terror.

Oto przesłanie mistrza Theriona (Alistera Crowleya) w pigułce. Czy wszyscy ogarniają?

Liber LXXVII - OZ

"Prawo silnych: oto nasze prawo i radość świata." AL II:21

"Czyń swoją wolę, będzie całym Prawem" AL I:40

"Nie masz żadnego prawa poza czyń swoją wolę.
Czyń tak, a nikt inny nie powie nie."
AL I:42-43

"Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą." AL I:3

Nie ma boga prócz człowieka.

1. Człowiek ma prawo, żyć podług własnego prawa --

żyć jak chce:
pracować jak chce:
bawić się jak chce:
odpoczywać jak chce:
umrzeć kiedy i jak chce.

2. Człowiek ma prawo jeść co chce:

pić co chce:
mieszkać gdzie chce:
przemieszczać się po powierzchni ziemi jak tego chce

3. Człowiek ma prawo myśleć co chce:

mówić co chce:
pisać co chce:
rysować, malować, rzeźbić, modelować, budować, co chce:
ubierać się jak chce.

4. Człowiek ma prawo kochać jak chce:

"Napełnijcie się również miłością i wolą kochania,
tak jak tego chcecie, kiedy, gdzie i z kim chcecie!"
AL I:51

5. Człowiek ma prawo zabić tych, którzy pogwałcą te prawa.

"Niewolnicy będą służyć." -AL II:58

"Miłość jest prawem, miłość podług woli." AL I:57

strefa 931

93!

Witam was kimkolwiek jesteście. Witam również emanacje mojego umysłu.
Jestem element 931. Nazwany przez samego siebie frater. Thoth .:.9.:.3.:.1.:.
Jestem i tego raczej nie da się ukryć. Cokolwiek, może się stać. Nic, nie może się stać.
0=2
Turbo Thelema in progress.
W tym miejscu głównie będę robić reklamę sobie oraz projektowi Damnatorius.

www.damnatorius.metal.pl

93 93/93!